Kto ty jesteś? Polak mały.

Z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości dużo się mówi o Polsce, Polakach, świętowaniu, krzewieniu postawy patriotycznej. Mamy więc dla was kilka propozycji jak można podejmować te tematy w pracy z dziećmi.

1. Znani/nieznani

Opowiadamy o niezwykłych Polakach. O ich wielkich osiągnięciach, a przede wszystkim ogromnej determinacji w dążeniu do celu. Wskrzeszamy opowieści o tych, o których świat nieco zapomniał. Ku pamięci, ku inspiracji. W dwóch edycjach projektu (w 2016 i 2018 roku) ukazały się następujące bajki:

  • „Listy z Afryki” o Kazimierzu Nowaku – podróżniku, który samodzielnie przejechał Afrykę na rowerze;
  • „Historia pewnego marzenia” o Stanisławie Hausnerze – lotniku, który podejmował liczne próby aby przelecieć nad Atlantykiem;
  • „Geniusz z Galicji” o Janie Szczepaniku – wynalazcy odpowiedzialnemu za wynalezienie kamizelki kuloodpornej, fotografii kolorowej i wielu innych maszyn;
  • „Tajemnica monokryształu” o Janie Czochralskim – chemiku, którego odkrycie przyczyniło się do rozwoju elektroniki;
  • „Król z dalekiej krainy” o Maurycym Beniowskim – buntowniku, który został królem Madagaskaru;
  • „Pociąg w chmurach” o Erneście Malinowskim – konstruktorze, który zbudował górką linię kolejową;
  • „Zimno” o Henryku Arctowskim – podróżniku eksplorującym najdalsze i najzimniejsze zakątki ziemi;
  • „Na dachu świata” o Jadwidze Toeplitz-Mrozowskiej – artystce, animatorce życia artystycznego oraz podróżniczce, która samodzielnie wspięła się na Dach Świata.

Dodatkowo udostępniliśmy mapę, na której znajdziecie wiele znajomo brzmiących nazw. To ślady po innych Polakach, którzy podróżowali po świecie. Przy każdej nazwie znajduje się krótka biografia. Mapę znajdziesz TU.

2. Sztukmistrzynie

Sztukmistrzynie to trzytomowa opowieść kamishibai o niezwykłych Polkach – artystkach. Każdej z nich poświęcamy jeden tom bajki. To kobiety, o których dzieci wiedzą niewiele, a najpewniej nie słyszały o nich wcale. Chcemy to zmienić, przybliżyć im nadzwyczajne bohaterki, które mogą inspirować, stanowić wzór i motywację do własnych poszukiwań, odkrywania swoich możliwości i kreatywności, poznawania świata, sztuki i ludzi. Wszystkie wybrane przez nas sylwetki to Polki. Zależy nam na kształtowaniu poczucia tożsamości narodowej wśród najmłodszych, poprzez opowiadanie o niezwykłych rodakach, którzy spełniali się na różnych polach, dokonywali rzeczy zdumiewających i wartych podziwu. W stuletnią rocznicę uzyskania przez Polski praw wyborczych zwracamy uwagę na kobiety, które poświęciły się sztuce, a w swoim życiu doświadczyły i dokonały rzeczy niecodziennych. To dobry pretekst do rozmowy o sztuce, ale również o Polsce i świecie, dawniej i całkiem współcześnie. W ramach projektu powstały następujące bajki:

  • „Pracownia snów” o Marii Anto – malarce;
  • „Nie potrzeba słów” o Franciszce Themerson – ilustratorce, scenografce, malarce, rysowniczce;
  • „Wulkan, pióra i wachlarz” o Hajocie, czyli Helenie Janinie Pajzderskiej – pisarce.

3. Bajki polskie

Przygotowaliśmy też serię tradycyjnych polskich legend w odświeżonej formie. Prezentujemy mniej i bardziej znane opowieści, które wprowadzają nas w świat fikcji wplatającej się w rzeczywistość i ponadczasowych prawd ukrytych w tekstach. Spójrzmy na Polskę z różnych stron.

A wy jakie macie pomysły na pracę z dziećmi wokół tematów patriotycznych? Koniecznie się nimi z nami podzielcie, chętnie opiszemy wasze działania.

Teraupetyczne działanie kamishibai

23633399_10155847383811649_638895866_oKolejny raz upewniliśmy się, że kamishibai to wspaniała metoda pracy i to nie tylko dla dzieci. 14 listopada 2017 odwiedziliśmy FIONĘ, czyli Fundację na rzecz Integracji Osób Niepełnosprawnych i Autystycznych w Poznaniu. Zostaliśmy zaproszeni w ramach listopadowej premiery kolejnej bajki świata, jako część projektu realizowanego wraz Urzędem Marszałkowskim.

Już na schodach przywitały nas głośne śmiechy dobiegające z ostatniego piętra. Będzie wesoło, pomyślałyśmy. I nie myliłyśmy się. Szerokie uśmiechy towarzyszyły uczestnikom od początku do końca. A jak im to i nam.

Ale od początku. Po wejściu z pudłami, w których miałyśmy ukryte materiały na warsztaty od razu zaproszone zostałyśmy do wspólnego stołu. Zastałyśmy 16 uczestników w każdym wieku. Od 8-miesięcznej córki jednej z organizatorek, przez młodzież, aż po całkiem dorosłych (ale nie mniej zaangażowanych).

Po krótkich przygotowaniach i wstępie dotyczącym tego kim jesteśmy, i co zamierzamy zrobić przenieśliśmy się do teatru. Ustaliliśmy, że ta drewniana skrzynka to nadal teatr, nauczyliśmy się „dzień dobry” po japońsku i ustaliliśmy na mapie, gdzie jest Indonezja, do której zabierała nas opowieść o „Mahameru i olbrzymie z wyspy wulkanów”. Pola, chodząca encyklopedia, uzupełniła naszą wiedzę dotyczącą historii japońskiego teatru, a także losów mieszkańców indonezyjskiej wyspy Jawa. Całkowicie przygotowani, zaczęliśmy.

Ku naszej radości, okazało się, że starodawna indonezyjska legenda wywołuje wielkie emocje. Widzowie zachwycali się ognistą suknią księżniczki i okazałymi kłami olbrzyma, kibicowali wielkiej miłości, przeżywali wszelkie trudności, a także wyliczali jaką dokładnie powierzchnię Rakasas miał zasypać piaskiem, w jakim czasie, a więc i z jaką średnią prędkością pracował aby odzyskać ukochaną. Przyznajemy, kilka pytań nas zaskoczyło i trudno było z nich wybrnąć. Ale to jest właśnie podstawa kamishibai – interakcja z widzem i niezaplanowane sytuacje.

Po zamknięciu butai pozostaliśmy jeszcze na chwilę na drugiej półkuli pokazując tradycyjną indonezyjską lalkę i opowiadając o teatrze cieni. Tak przygotowani merytorycznie powróciliśmy do wspólnego stołu, pełnego materiałów plastycznych. Zaczęło się przygotowywanie lalek do teatru cieni. Inwencja twórcza nie miała końca. Okazało się, że tego dnia była 131. rocznica wynalezienia dziurkacza, a więc na cześć tego święta w ruch poszły dziurkacze wszelkich kształtów. Uczestnicy urozmaicali wzory przez nas przygotowane, ale także wykonywali autorskie wersje.

23634385_10155847383806649_1472869320_oO tym, że warsztaty udały się znakomicie świadczą nie tylko niesamowite lalki, ale także, a właściwie przede wszystkim, powtarzające się stwierdzenie „lubię takie zajęcia” i pytanie „kiedy do nas wrócicie?”. Jesteśmy bardzo wdzięczni opiekunom z FIONY, którzy cierpliwie wszystko nam wyjaśniali i ratowali przy wszelkich wątpliwościach.

Bardzo dziękujemy FIONIE za to doświadczenie i już nie możemy się doczekać jak na końcu listopada wrócimy z bajką estońską.

Warsztaty zostały zrealizowane w ramach projektu „Bajki świata” dofinansowanego w 2017 roku przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.

Zamek z książek

Centrum Kultury Zamek wprowadził w tym roku pilotażowy program pt.”Zamek z książek”. Jest to cykl spotkań poświęconych wartościowej literaturze dziecięcej. Część działań skierowana jest do dzieci, ale są to też wydarzenia, na które zapraszani są dorośli – rodzice, nauczyciele, bibliotekarze. Wczoraj miałam okazję uczestniczyć w takim właśnie spotkaniu.

Prowadziła je Joanna Olech, a jej gościem i rozmówcą był prof. Grzegorz Leszczyński. Pretekstem do spotkania była książka „Wielkie małe książki. Lektury dzieci i nie tylko” napisana przez prof. Leszczyńskiego, ale był to jedynie punkt wyjścia do niezwykle ciekawej dyskusji na temat tego czym jest, a czym powinna być literatura dziecięca. Przede wszystkim powinniśmy się zastanowić, jak my – ludzie dorośli, traktujemy literaturę dla dzieci. Dlaczego często jest tak, że od literatury dla dzieci wymagamy więcej? Chcemy, żeby nie tylko bawiła, ale przede wszystkim uczyła i wychowywała. Podsuwamy dzieciom książki edukacyjne, albumy, podręczniki, gdy tymczasem sami wieczorem siadamy w fotelu z kryminałem albo jakimś romansidłem.

Książka dla nas jest relaksem i rozrywką, a dla dziecka ma być tylko nauką? Pozwólmy dzieciom także bawić się literaturą. Pokazujmy również książki  lekkie, rozrywkowe i dostosowane do wieku naszych pociech. Ale przede wszystkim pamiętajmy o tym, że sami jesteśmy lustrem, w którym na co dzień przeglądają się nasze dzieci. To, co one wybierają jest najczęściej odzwierciedleniem naszych wyborów. Od jedzenia poczynając, a na przedmiotach codziennego użytku i literaturze kończąc.

Nie potrzebna byłaby w szkole nauka estetyki, gdyby dzieci od małego otoczone były dobrze zaprojektowaną architekturą i dizajnem. Podobnie rzecz ma się z książkami. Jeśli maluchowi fundujemy tony literatury z supermarketu i plastikowe zabawki z kreskówek to nie oczekujmy, że w przyszłości z chęcią będzie sięgał po Balzaka czy Tołstoja.

Kolejną kwestią  poruszoną przez prof. Leszczyńskiego jest skłonność do cenzurowania książek dla dzieci. „Dorośli to zbrodniarze zabijający czytelnictwo” jak mówi Profesor. Najwyraźniej widać to na przykładzie klasycznych bajek, które dzisiaj bardzo często pozbawiane są wielu fragmentów uchodzących np. za zbyt brutalne. Wygładzamy je, wykreślamy, naprawiamy aż w końcu nie zostaje niemal nic z oryginalnego przekazu. Wszystko to, by uchronić nasze dzieci przed niewłaściwymi treściami, które mogłyby źle wpłynąć na ich rozwój, wrażliwość lub przysporzyć stresu.

Zapominamy jednocześnie, że te same treści otaczają dzieci w życiu codziennym: w szkole, w telewizji, w grach komputerowych. Dlaczego więc cenzurujemy głównie literaturę? I czy jest to w ogóle potrzebne? Trzymanie dziecka pod kloszem nie uchroni go przed porażkami i niebezpieczeństwami dorosłego życia. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest pokazywanie dziecku świata takim jaki jest w rzeczywistości, ale robieniem tego wspólnie, w odpowiednim otoczeniu i atmosferze. Nawet małe dziecko jest w stanie rozmawiać na trudne tematy i radzić sobie z problemami, gdy wie, że w pobliżu jest kochający rodzić, który odpowie na pytania, przytuli, pomoże. Niech więc literatura będzie pomostem i miejscem spotkania dużych i małych. Niech wychowuje, uczy i bawi jednych i drugich.

prof. Grzegorz Leszczyński – historyk literatury, kierownik Pracowni Badań Literatury dla Dzieci i Młodzieży Uniwersytetu Warszawskiego. Jeden z najlepszych w Polsce znawców literatury dziecięcej i jej wielki adorator.

Joanna Olech. Świetna pisarka i ilustratorka, krytyk literacki, juror prestiżowych konkursów literackich i ilustratorskich (np. polskiej sekcji IBBY). Jest autorką bestsellerowej serii o Dynastii Miziołków, a swoje teksty publikuje w licznych czasopismach.

Pin It on Pinterest